Ostatnio z zapałem wypróbowuję wszelkie smarowidła do pieczywa: od past rybnych, jak ta pasta z makreli, przez pastę słonecznikową według kuchni pięciu przemian, po rozmaite niepoparte przepisem eksperymenty typu zmiksuj-wymieszaj-posmaruj. Jeżeli w lodówce zalega duża paczka rukoli, a nie macie już ochoty na sałatki, to pesto z rukoli jest bardzo dobrym pomysłem - szybkie, smaczne, pełne witaminy C, a w dodatku można wykorzystać je na wiele sposobów. Dzisiaj proponuję jako dodatek do świeżego pieczywa.
- opakowanie rukoli ok. 100g
- 50g parmezanu, Grana Padano lub innego twardego sera (np. litewski Dziugas)
- oliwa z oliwek (ok. 150 ml)
- garść orzechów włoskich
- sól
Rukolę myjemy i suszymy, parmezan ścieramy na tarce o drobnych oczkach, orzechy siekamy. W blenderze miksujemy rukolę, dolewając stopniowo oliwę z oliwek tak, aby uzyskać odpowiednią konsystencję. Na koniec dodajemy starty ser i posiekane orzechy włoskie i jeszcze chwilę miksujemy. Doprawiamy solą.
Przygotowanym pesto smarujemy świeże pieczywo, podajemy z pokrojonymi suszonymi pomidorami i płatkami parmezanu, posypane świeżo zmielonym pieprzem.